Co roku to samo - o 8 rano piekarnie już świecą pustkami. To jak usiłowanie kupna chleba na święta. Cóż, w takim wypadku nic, tylko zostać hipsterem pt "Jestem nonkonformistą, nie obchodzi mnie to komercyjne święto. Zjem sobie pączka np jutro".
A Wam udało się coś upolować? Moje ulubione pączki to z adwokatem, ale w Tłusty Czwartek mogę o dorwaniu takiego tylko pomarzyć T___T