sobota, 30 listopada 2013

Andrzejki


Rysunek sprzed chwili, nie mogłam się oprzeć, musiałam zrobić :P

Są rozrywki i rozrywki. Nie wiem czemu moi sąsiedzi tak się podjarali tym świętem, może po prostu mieli Andrzeja w znajomych, więc oblewali. Ja tam przeżyję jak nie wyjdę w Andrzejki, pffff wielkie mi co, ważne bym sobie wosk polała.
Bawicie się jeszcze we wróżenie z wosku?
Ściska wam żal dupę gdy inni się bawią, a wy nie? xP

Zaraziłam się tym serialem, meh. A tak bardzo próbowałam być hipsterem.

czwartek, 28 listopada 2013

wtorek, 19 listopada 2013

na huk



Ambitnego komiksu nie będzie dopóki mi nie minie depresja egzystencjalna dotycząca kwestii sensu studiowania i planów na życie.

Wiem, że zaraz 100k wyświetleń, no ale trudno. Na siłę nie da rady.

sobota, 16 listopada 2013

akt



Taka mnie naszła refleksja gdy patrząc na wybitnie dobre zdjęcie szczerzyłam sie do monitora jak głupia, przez co chyba przez godzinę zbierałam siły by w ogóle zacząć rysować :"D
Może kiedyś się podzielę owym rysunkiem ;> Tak, jest skończony.

czwartek, 14 listopada 2013

oczekiwania


Z cyklu: Dyskusje damsko-męskie.

Zaznaczę od razu, że Mario tutaj tylko żartował, to nie było na serio (chyba :P).
Nie mówię, że wszyscy, ale bardzo wielu facetów ma bardzo małe wymagania co do kobiety. Ma być ona przede wszystkim atrakcyjna, a to, co ma we łbie nie jest aż tak istotne. Przymila się? Spoko, biorę.
So sad.

niedziela, 10 listopada 2013

nyan


Są takie dni, że na nic nie ma się czasu. Ale kiedy już znajdziesz tę chwilę dla siebie i zaczynasz mordować te wszystkie strony na necie, na które wcześniej nie miałeś czasu wchodzić (kwejk, tablica fejsa, różne blogi, gry przeglądarkowe, fora itp) okazuje się, że masz duuuże zaległości i jest co obczajać.
"Wejdę sobie na kompa na godzinkę <3" mhm.... 6 godzin później... (btw, już widzę tę Koalę xD)
Tak więc siedzisz przed tym kompem do 2 w nocy i choć oczy ci się zamykają to dalej siedzisz. A przecież nikt ci nie każe. No chyba, że słyszysz głosy wołające cię z internetu, to rozumiem.

czwartek, 7 listopada 2013

marcepan

Mijają 3 lata od zrobienia tego komiksu, więc się pochwalę jego istnieniem :)
Zabawne jest to, że 3 lata minęły, a ani Ja, ani moja kreska, ani nawet styl życia się nie zmienił ^ ^''
Hmm... zabawne... czy może straszne .___.

poniedziałek, 4 listopada 2013

macu mac



Jestem zdania, że człowiek najlepiej nauczy się rysować m.in. poprzez obserwację. Na czymś wzorować się trzeba, a nic tak nie ułatwi nauki anatomii jak żywy model :p

Oprócz tego jakże ekonomiczne jest rysowanie na wykładach ^ ^ nie mam zbytnio na to czasu w domu (co ja gadam, ostatnio w ogóle w domu nic nie rysuję), więc wykorzystuję czas na zajęciach, który i tak jest według mnie tam czasem zmarnowanym. Przynajmniej jedną pożyteczną rzecz z polibudy wynoszę - rysunki :"D

piątek, 1 listopada 2013

dziekanat




Tak właśnie spędziłam zeszły tydzień - na próbie dostania się do dziekanatu by złożyć papiery o stypendium, którego pewnie i tak nie dostanę, bo w tym roku zachciało im się zmieniać zasady przyznawania. Ludzie stali w kolejce po 3-4 godziny dziennie, by na koniec pocałować klamkę, bo babeczka o 13tej kończy pracę i nikogo to nie obchodzi, że ty stoisz tam od rana. Na dziś koniec, zapraszamy jutro. Traktują studentów jak gówno. Później sie dziwić, że i my uważamy polibudę za gówno.

Miałam zrobić ilustrację Halloween'ową, ale sie oczywiście nie wyrobiłam. 11 godzin na uczelni to dla mnie za dużo. Mam nadzieję,że dobrze się bawiliście w to święto pomimo pieprzenia, że nie wypada, bo nazajutrz Dzień Zmarłych. No i co z tego. Każdy powód do picia jest dobry - jak to mawiają.