Nie wiem czemu blogspot nie ogarnia długich obrazków i je pomniejsza. Przez to musiałam przerobić komiks na podwójne kadry, grrrr. Wolę te typu scroll-scroll.
Jeśli ktoś wie, jak temu zaradzić to chętnie to naprawię.
Moja lodówka jest prawdopodobnie starsza ode mnie i gdy zamraża w zamrażarce, to po całości, tak że po jakimś czasie nawet rożek by tam nie wlazł. I żeby dostać się do żarcia, które zostało schomikowane gdzieś na samym końcu tej Antarktydy, niestety trzeba sobie wykuć drogę.
I nie ma to jak bezinteresowna pomoc ;p